Przyszła wcześniej i rozkwitła wrzosem zniecierpliwiona,
szukając zdziwionym wzrokiem pytała: gdzie On, gdzie Ona ?
rozgościła się w lesie, jak w nas ... grzeszne kochanie...
...i rozpostarła z wonnego fioletu gęste posłanie.
Niewinnie odgadując me skryte pragnienie....
...by zanurzyć się w tych wrzosach,
tak, jak Ty zanurzasz swe dłonie w mych włosach...
obdarzyć czułością spojrzenia to kwiecie,
jako Ty obdarzasz mnie całą ...najczulej na świecie...
zachwycić się nad urokiem i fioletu ciepłem
równie dyskretnie, jak Ty nad ust moich muśnięciem...
trwać szczęśliwie w tym leśnym zauroczeniu
tak, jak Ty przekonany...o losu przeznaczeniu.
I czekać na Ciebie jesiennym utęsknieniem,
kiedy przyjdziesz...i obejmiesz mnie równie tęsknym ramieniem...
a echo...być może
odpowie nam...cichym westchnieniem...