...od wczoraj czekam na ,,kosmiczny'' wyczyn Austriaka Feliksa Baumgartnera...kto nie jest w temacie, to spieszę wyjaśnić...otóż ów jegomość postanowił hulnąć sobie (czyt. skoczyć) z...36 576 metrów (bagatelka)...i spadając przekroczyć prędkość dźwięku (taki mały kaprysik maniaka-pasjonata)
...z powodu niesprzyjających warunków atmosferycznych start został odwołany ( choć Feliks został zapakowany już do kapsuły )...a misja prawdopodobnie zostanie wznowiona jutro...
...ciekawa jestem co myślicie na ten temat...czy dojdzie do tego skoku, czy to tylko medialny szum ?...czy ryzyko jakiego podejmuje się Austriak warte jest zachodu ?...ryzykuje życiem...tylko czemu ma to służyć ?...
https://www.youtube.com/watch?v=VCqnQq86fkY
...pozdrawiam serdecznie ...