...czy technologia to błogosławieństwo dla nas ?...faktem jest, że czyni życie prostszym...ułatwia codzienne czynności...oczywiście pod warunkiem, że jesteśmy w stanie nadążać za jej rozwojem ...ale czy nowoczesne znaczy lepsze ?...czy nie jest tak, że często pod przykrywką ,,nowoczesności'' jesteśmy manipulowani i wykorzystywani ?...że wciska się nam głodne kawałki , iż dzięki temu staniemy się szczęśliwsi ? ...mam nieodparte wrażenie, że nasza odwieczna mądrość, niekiedy wprost się buntuje, na te technologiczne nowinki ...i podpowiada, że najnormalniej w świecie zniewalają nas...a przecież na zdrowy babski rozum...to co stare też jest dobre...ba, czasem nawet lepsze ! ...tradycja kontra nowoczesność...da się to jakoś rozgraniczyć ?...hmmm...weźmy na przykład takie...schody...zwykłe i ruchome...na jaką olerę komu takie nowoczesne ?...ino bziiiiiiit w górę...bziiiiiiiit w dół...stoi się na nich jak....(piiiiiiip)...z mieszanymi uczuciami ...a na takich tradycyjnych, to dopiero pobrykać sobie można...wte i wewte !...góra-dół...góra-dół...i schodki można sobie policzyć...i zadyszkę złapać...nawet zamyślić się można ...a jak się można zagaaaaaaaaapić !
...i niech mi ktoś powie, że schody ruchome są lepsze !!!!
...miłego wieczorku...pozdrawiam cieplutko ...