Krzys73

 
registro: 03/12/2006
fb, Kabarety-życie to kabaret Bis fb mój ogród.
Pontos163mais
Próximo nível: 
Pontos necessários: 37
Último jogo
Bingo

Bingo

Bingo
1 ano 278 dias h

spełnienia wszystkich marzeń...

Spełnienia wszystkich marzeń,
zadowolenia z siebie,
radości życiowej
i aby każdy kolejny dzień
był Dniem Kobiet
życzę Wam .... wspaniałe,
niepowtarzalne Panie! :)


sposób na męża...

Żona miała dość zachowania swojego męża, a w szczególności jego zbyt częstych wypadów z kolegami na piwo i powrotów w stanie mocno wskazującym. Po jednym z takich wieczorów mąż w stanie kompletnego upojenia wrócił do domu i padł nieprzytomny na łóżko. Żona jak zawsze rozebrała go do snu, ale tym razem zrobiła coś więcej - wepchnęła mu palcem do tyłka prezerwatywę w taki sposób, aby kawałek wystawał na zewnątrz. Rano, jak zawsze, mąż, aby poczuć się lepiej, wszedł pod prysznic. Myje się, myje... w pewnej chwili zaczyna myć tyłek i co... Co to jest? Wyciąga z tyłka prezerwatywę...... Żona w tym czasie przygotowuje w kuchni śniadanie. Gdy wykąpany mężulek przychodzi do kuchni , żona pyta:
- Jak się wczoraj bawiłeś? Jak twoi koledzy?
Mąż pełnym rozgoryczenia głosem odpowiada:
- Koledzy? Ja już nie mam kolegów!


rozmowa dwóch ukraińców...

Rozmawia dwóch Ukraińców:
- Wiesz jak w Polsce mają zajebiście?
Wstajesz rano...zajebiste śniadanie... potem sex, sex, sex do południa...potem zajebisty obiad....potem sex, sex, sex do wieczora...potem zajebista kolacja....potem sex,sex, sex potem idziesz spać....
- A byłeś tam?
- Nie, siostra była


wielbłądzica...

Generał odwiedził stacjonującą na skraju pustyni jednostkę wojskową. Szczegółowo wypytywał żołnierzy jak radzą sobie w takich bardzo niegościnnych okolicach. W końcu zagadnął ich też jak rozwiązują problem braku kobiet. Żołnierze trochę się zmieszali, po czym jeden powiedział:
- Panie generale, mamy tu jedną taką starą wielbłądzicę.
- I co?
- No, - żołnierz był coraz bardziej zmieszany. - I ona pomaga nam rozwiązać problem braku kobiet...
- A gdzie ją macie, tę wielbłądzicę?
- O tu - w tym namiocie - żołnierz pokazał gdzie.
Generał wszedł do namiotu. Nie wychodził jakiś czas, w końcu się pojawił i poprawiając spodnie powiedział:
- No, rzeczywiście niezła ta wasza wielbłądzica.
- Prawda? - powiedział jeden z żołnierzy - codziennie jeździmy na niej do pobliskiego miasteczka, gdzie jest pełno świetnych i tanich dziewczyn...


brama niebios...

Przy bramie Niebios spotykają się trzy kobiety.
Pukają. Otwiera im Święty Piotr.
Pyta pierwszej z nich:
- Jak używałaś swojego organu na ziemi?
- W 80% do seksu i w 20% do sikania.
- No, to wejdź, proszę, zapraszam.
Pyta drugiej:
- A Ty? Jak używałaś swojego organu?
- W 50% do seksu i w 50% do sikania, Święty Piotrze.
- No, to wejdź.
Pyta ostatniej:
- Jak używałaś swojego organu?
- Ja, Święty Piotrze, to 90% do sikania i 10% to seksu.
- No, to idź stąd, przykro mi, ale nie mogę Cię wpuścić.
- ...no, ale dlaczego Święty Piotrze?
- Bo tu, moja droga, jest Raj, a nie toaleta