Wiem,
nie można bezkarnie całować,
ale nie mogę się opanować.
Jak nazwać mam te pocałunki?
To pożądania mego wizerunki.
To warg mych wilgotnych drżenie,
na nasze spotkanie, na nasze widzenie.
To pieszczotą nabrzmiałe cmokania,
co żarem rozpalają do kochania.
To te kłamstwem słodzone,
i te od żony kradzione.
Te w lesie i w łódce na wodzie,
i na parkingu w samochodzie.
To te w parku na ławce i w hotelu,
i jak męża nie ma, u Ciebie w fotelu.
Wszystkie liryczne są one,
i wszystkie tak wymarzone.
MadKaz
Pocałunki
Ja
To Ja
Mistrzem Magii mnie nazywacie..
Choć magii mojej jeszcze nie znacie..
Aniołem mówicie jesteś... tak ?
Gdzież moje skrzydła i orszak biały ?
Przyziemne sprawy to wszystko zabrały.
Ślad jakiś po sobie zostaw prosicie......
zostawiam - wszak o mnie myślicie..
Więc Proszę myślcie choć trochę choć czasem
Przy wielkich Tego Świata niczym moje tchnienie
Jam zwykły człowiek, zwykłe stworzenie....
Nutki poezji
Zamykam myśli w ciemności ciszy
Nikt nas nie widzi, nikt nie usłyszy
Szepczę ustami słowa milczenia
Trochę wspomnienia, trochę marzenia.
Miłosne śpiewam Tobie wyznanie
A ciało wtóruje mi wzdychaniem
Szepczę ustami słowa milczenia
Trochę wspomnienia, trochę marzenia.
Nutkami poezji pieszczę mą duszę
A ciało słabe, przeżywa katusze
Duszy pokarmem jest to, czego mało
A ciało, jak ciało, więcej by chciało.
Ciało
Dotykam lekko strun gitary
Ciało Twe rzeźbiąc graniem
Melodia pachnie całą Tobą
I nutki wypełnia kochaniem
Jesteś pierwotnym grzechem Ewy
Moją nieszczęsną fix ideą
Pragnieniem wody na pustyni
Kochaną moją Dulcyneą
Dotykam lekko strun gitary
W ciała wsłuchując się Twego dźwięki
Obłędem smakuję Ciebie całą
Rozkoszy ciche wygrywam jęki
Jesteś ostatnim mym adresem
Ratunkiem, co wyciąga z dołów
Muzyką, co trzyma mnie przy życiu
Lecz nie mów, proszę, tego nikomu.
.................
Krople łez
tęsknoty,
krople łez
radości,
krople łez
rozpaczy,
krople łez
szczęścia,
krople łez
miłości
drążą skałę
serca
pozostawiając
blizny wrażliwości