Byli piękni, byli podniebni
Bardzo sobie, nawzajem potrzebni.
Ona" bujała" gdzies tam w obłokach
Onpatrzyl-czujnie z wysoka.
Czy cos nie czycha -na jej marzenia,
Nie pozwalał by swiat ja zmieniał.
Czuwał by była wiecznie jak dziecko,
by nikt jej naiwnosci-
nie zniszczyl-zdradziecko.
https://www.youtube.com/watch?v=ldgwAAwj9zs
A ona z miłosci patrzyla z góry
czy jemu w locie-nie przeszkodza chmury.
Czy słonce nie pali
czy deszcz zbyt nie moczy
Naiwnie sie kochali
patrzac sobie w oczy..
Co o nich myslał swiat...
"Ot, głupia para"
A ja własnie tak..
kochac sie staram...