beauti_46

 
registro: 13/07/2006
Nie liczę godzin ni lat to życie mija NIE JA
Pontos181mais
Próximo nível: 
Pontos necessários: 19
Último jogo
Dominó

Dominó

Dominó
18 horas h

Perfect-evergreen

Nie rwij włosów, śmiej się a muzyka niech trwa (show must go on!!!). Tęgi łeb (a raczej tępy) na pewno myli się. Kurtyna w górę mknie!!

Super tekst i super muza. Mam nadzieję, że cała płyta taka jest. Tak trzymać chłopaki!!!!

https://www.youtube.com/watch?v=OtCCurItjxk


mon jubilé français

Wróciłam (niestety, chociaż chcicałoby się pobyć dłużej na cote d'azur) ze swojej jubileuszowej wycieczki po malutkim, ale jakże uroczym fragmenciku Lazurowego Wybrzeża. Wszystko było piękne, poczynając od pogody, poprzez florę i faunę a skończywszy na widoczkach - wprost przeuroczych. Śliczne uliczki, wąskie, że trudno minąć się samochodom - w wielu miejscach po prostu trzeba się wycofać, nawet numerki na domkach wesołe i oryginalne, wszechobecne oleandry, gaje oliwne, juki kwitnące o tej porze, opuncje, bugenville no i palmy.%%GD_PHOTO_ID%10932003%l%x1Z%%%%GD_PHOTO_ID%10932009%l%x1Z%%%%GD_PHOTO_ID%10932030%l%x1Z%%%%GD_PHOTO_ID%10932198%l%x1Z%%%%GD_PHOTO_ID%10932207%l%x1Z%%%%GD_PHOTO_ID%10932223%l%x1Z%%. Kierowcy francuscy uwielbiają wprost dżwięk klaksonu, zwłaszcza jak widzą kierowcę z obcą rejestracją, któremu na dodatek, nawigacja nie daje szczegółowych wskazówek, w którą z dwóch dróg w prawo mam skręcić. Wycieczki po miastach i muzeach wywoływały ciągłe 'ochy' i 'achy'. Odwiedziłam Renoir'a (wiecie, że jak gościec powykręcał dłonie dziadka to przywiązywał sobie pędzel sznurkiem i dalej malował?), Chagall'a (big sensualism and symbolism - wiecie, że nie malował posatci Boga - to zabronione przedstawiać Go pod jakąś cielesną postacią - a tylko obłok bądź białą chmurę symbolizujące stwórcę?) i Matisse'a (ten to potrafił kilkoma kreskami przedstawić piekną kobietę, no i robił świetne wycinanki).%%GD_PHOTO_ID%10932161%l%x1Z%%%%GD_PHOTO_ID%10932171%l%x1Z%%%%GD_PHOTO_ID%10932181%l%x1Z%%. Dopiero na miejscu zrozumiałam dlaczego przyjeżdżali tutaj wszyscy malarze. Oprócz tego, że piękne widoki, roslinność, światło słoneczne, to na każdym kroku czuje się tutaj zapach pięknych perfum i szmalu. W czasie mojego krótkiego pobytu odwiedziłam Cannes (czyłam się tutaj niemal jak gwiazda hihihihi), Niceę (przesliczna nadmorska promenada aż się wracać nie chciało), Monte Carlo (niemiłosiernie zabudowane luksusowymi hotelami, no i bogate oceanarium), Cap Ferrat (o tej porze niewiarygodnie spokojne - a tak liczyłam na spotkanie z Meg albo Kevinem), Grasse (zagłębie perfum i zapachów - tylko tych pieknych) i nie sposób to wszystko opisać - to po prostu trzeba zboaczyć!!!%%GD_PHOTO_ID%10932365%l%x1Z%%%%GD_PHOTO_ID%10932376%l%x1Z%%%%GD_PHOTO_ID%10932387%l%x1Z%%%%GD_PHOTO_ID%10932402%l%x1Z%%%%GD_PHOTO_ID%10932429%l%x1Z%%%%GD_PHOTO_ID%10932452%l%x1Z%%%%GD_PHOTO_ID%10932466%l%x1Z%%%%GD_PHOTO_ID%10932480%l%x1Z%%%%GD_PHOTO_ID%10932496%l%x1Z%%


Pożegnanie lata

Na pożegnanie lata wybrałam się na ostatni koncert muzyki szopenowskiej do Łazienek. Trochę sie spóźniłam i właściwie to usłyszałam parę ostatnich taktów. Postanowiłam więc przejść do ogrodu botanicznego, który jest po sąsiedzku. Na samym wstępie witają odwiedzających piękne róże o przeróżnych kolorach, pachnące, rabatowe i wielkokwiatowe - taki prawdziwy ogród różany%%GD_PHOTO_ID%10516852%l%x1Z%%. Dalej, przepięknymi kolorami i kształtami wabią do siebie dalie: małe, duże i olbrzymy, pierzaste i trabkowate %%GD_PHOTO_ID%10516900%l%x1Z%%%%GD_PHOTO_ID%10516907%l%x1Z%%. Tuż obok dalii - oryginalne w swym subtelnym i bardzo wyrafinowanym kształcie fuksje sprawiają, że zawsze przy nich przystaję i podziwiam pomysłowość natury %%GD_PHOTO_ID%10516970%l%x1Z%%. O tej porze kwitną również jesienne krokusy - bladoróżowe zimowity, śliczne nasturcje w barwach od jasno-zółtych przez pomarańczowe do głębokich czerwieni. Nigdy nie omijam działu roślin leczniczych. Wiecie, że w lnie a konkretnie w jego nasionach, z których robi się olej, występują cudowne fitoestrogeny (o działaniu antynowotworowym). Lubczyk zapewne znacie - ja uwielbiam go jako przyprawę do zup i sosów i uprawiam go we własnym, przydomowym ogródku. Uwielbiam takie miejsca (lasy, ogrody, parki) gdzie można usiąść na ławeczce %%GD_PHOTO_ID%10517109%l%x1Z%% i oderwać się choć na jedną, małą chwileczkę od tych naszych codziennych bzdurek, za którymi pędzimy w szalonej gonitwie między domem-pracą-szkołą-sklepem-pubem-fitnesem-domem. A może lepiej tak pomyśleć sobie troszkę o motilkach %%GD_PHOTO_ID%10517205%l%x1Z%% :))) To był piekny dzień !!!

 


Different names for the same things

https://www.youtube.com/watch?v=W_x0Hel7eoY


Love it

https://www.youtube.com/watch?v=KkB6DNRgXYs