Popłakałam się ze śmiechu czytając.....
Pewnego dnia Ona zaprosiła go do siebie na obiad. Przed wejściem do jadalni uprzedziła go: - U nas w domu jest taka tradycja, że kto pierwszy odezwie się po obiedzie, zmywa naczynia, ta tradycja obowiązuje również gości. Tak więc pamiętaj. No więc zaczęli jeść, zjedli i siedzą i patrzą po sobie. Chłopak sobie myśli: - Mmm, pycha obiad, trzeba by było podziękować, no ale nie będę przecież zmywać. Dziewczyna sobie myśli: - Zabrałabym go już do pokoju, ale nie mogę nic powiedzieć, bo będę musiała zmywać. Matka myśli: - Trzeba by już wstać, ale napracowałam się dzisiaj i nie chce mi się zmywać. Ojciec myśli: - Nic nie robiłem przez cały dzień to i zmywał nie będę. Mija pól godziny. Chłopakowi się znudziło, wziął dziewczynę, posądził na stole, podniósł jej spódnice, spuścił spodnie i użył sobie. Siada i myśli: - Uu Uch, leżało mi to już od dwóch dni, trzeba by jej coś powiedzieć, bo to jakoś głupio, ale przecież zmywać nie będę. Dziewczyna myśli: - Było extra, trzeba by mu podziękować, ale to zmywanie.... Matka myśli: - Nie miałam tego od 6 lat, trza by coś staremu powiedzieć, ale nie teraz, bo zmywać nie będę. Ojciec myśli: - A to gnój, moja córkę przedmuchał, a ja przez to zmywanie nic nie mogę powiedzieć. Mija następne pól godziny. Chłopak wziął mamusie na stół i powtórzył numer. Siada i myśli: - Ale się spodliłem. Tu taka lacha, a ja jej matkę. Musiałbym się wytłumaczyć, ale... Dziewczyna myśli: - świnia, najpierw ja, potem moja matka. Musiałabym mu coś powiedzieć, ale... Matka myśli: - Echhhh! Jak dobrze, jak mu podziękować, jak nic nie można powiedzieć? Ojciec z pianą w ustach myśli: - Moja córka, moja żona na moim stole, a ja nic nie mogę temu draniowi powiedzieć. Nagle zerwał się deszcz. Chłopak wstaje od stołu, podchodzi do okna i patrzy jak jego motor moknie. - He, he, dobrze, ze go wysmarowałem wazeliną - myśli. - Jak przestanie padać to muszę go znowu posmarować. I zaczyna szukać po kieszeniach puszki, i stwierdza, ze zapomniał jej z domu. - No trudno, zmyje te naczynia - myśli i pyta: - Czy ktoś ma wazelinę? Na co ojciec zrywa się i biegnie do kuchni: - TO JA JUŻ POZMYWAM
Historia z morałem dla panów.....;)
Byłem tak szczęśliwy jak tylko mógłbym to sobie wyobrazić. Z moją dziewczyną spotykałem się ponad rok i w końcu zdecydowaliśmy się wziąć ślub. Moi rodzice byli naprawdę zachwyceni i pomagali nam we wszystkich przygotowaniach do naszego wspólnego życia, przyjaciele cieszyli się razem ze mną a moja dziewczyna... była jak spełnienie moich najśmielszych marzeń. Tylko jedna rzecz nie dawała mi spokoju - dręczyła i spędzała sen z powiek... jej młodsza siostra. Moja przyszła szwagierka miała dwadzieścia lat, ubierała wyzywające obcisłe mini i króciutkie bluzeczki, eksponujące krągłości jej młodego, pięknego ciała. Często kiedy siedziałem na fotelu w salonie, niby przypadkiem schylała się po coś tak, że nawet nie przyglądając się, miałem przyjemny widok na jej majteczki. To nie mógł być przypadek, nie zachowywała się tak nigdy kiedy w pobliżu był ktoś jeszcze. Któregoś dnia siostrzyczka mojej dziewczyny zadzwoniła do mnie i poprosiła abym po drodze do domu wstąpił do nich rzucić okiem na ślubne zaproszenia. Kiedy przyjechałem była sama w domu. Podeszła do mnie tak blisko, że czułem słodki zapach jej perfum i wyszeptała, że wprawdzie wkrótce będę żonaty, ale ona pragnie mnie tak bardzo... i czuje, że nie potrafi tego uczucia pohamować... i nawet nie chce. Powiedziała, że chce się ze mną kochać, tylko ten jeden raz, zanim wezmę ślub z jej siostrą i przysięgnę jej miłość i wierność póki śmierć nas nie rozłączy. Byłem w szoku i nie mogłem wykrztusić z siebie nawet jednego słowa.
Powiedziała "Idę do góry, do mojej sypialni. Jeśli chcesz, chodź do mnie i weź mnie, nie będę czekać długo". Stałem jak skamieniały i obserwowałem ją jak wchodziła po schodach kusząco poruszając biodrami. Kiedy była już na górze ściągnęła majteczki i rzuciła je w moją stronę. Stałem tak przez chwilę, po czym posmutniałem, odwróciłem się i poszedłem do drzwi frontowych. Otworzyłem drzwi i wyszedłem z domu, prosto, w kierunku zaparkowanego przed domem samochodu. Mój przyszły teść stał przed domem - podszedł do mnie i ze łzami w oczach uściskał mówiąc "Jesteśmy tacy szczęśliwi, że przeszedłeś naszą małą próbę. Nie moglibyśmy marzyć o lepszym mężu dla naszej córeczki. Witaj w rodzinie!"
A morał z tej historii...
Zawsze trzymaj prezerwatywy w samochodzie.
Ostrzeżenie......;))))
– Kochanie, wychodzę, ale niedługo wrócę.
– A dokąd idziesz misiaczku? – pyta żona.
– Do baru, ślicznotko. Mam ochotę na małe piwko.
– Chcesz piwo, robaczku? Wybieraj – to mówiąc żona otwiera lodówkę i prezentuje 25 gatunków piwa z 12 krajów: Niemiec, Holandii, Anglii...... Mąż stanął jak wryty i zdołał wydusić tylko:
– Tak, tak, cukiereczku...... ale w barze .... no wiesz.... te chłodzone kufle......
Żona mu przerwała:
– Chcesz do piwa schładzany kufel? Nie ma problemu. – i wyjęła z zamrażarki wielki oszroniony kufel. Jednak mąż, choć nieco blady z wrażenia, nie dawał za wygraną:
– No tak skarbie, ale wiesz... w barach mają takie pyszne przystawki. Nie będę długo, obiecuję.
– Masz ochotę na przystawki, niedźwiadku? – i żona otworzyła szafkę, a tam: słone paluszki, orzeszki, chipsy, pieczone skrzydełka, marynowane grzybki i wiele innych smakołyków.
Mąż resztką sił próbował się ratować:
– Ale kochanie ......rozumiesz..... w barze ..... te męskie gadki, ten wulgarny i pikantny język......
– Chcesz przekleństw, moje słoneczko? TO PIJ TO JE...E PIWO Z TEGO PIEPRZONEGO KUFLA I ŻRYJ DO CH...A PANA PRZYSTAWKI! TERAZ JESTEŚ, DO K....Y NĘDZY, ŻONATY I NIGDZIE NIE BĘDZIESZ SIĘ WŁÓCZYŁ! POJAŁĘŚ TO DUPKU?!?!?!
Hahahaha,teraz sie kolegom narazilam,co a to wszystko ze szczerej troski-lojalnie uprzedzam,jak to wyglada
Test dla facetow;))odwazysz sie?
Odpowiadaj uczciwie, nie podglądaj tego, co jest niżej, za każdą odpowiedź A przyznaj sobie 3 pkt, za B 2 pkt, a za C 1 pkt.
1. Cechy dobrej kobiety:
a) fajny tyłek, duży biust, śliczna buzia
b) powinna być opiekuńcza i umieć zatroszczyć się o swojego misia
c) nieważny jest wygląd, tylko wnętrze
2. Najfajniejszy z poniższych samochodów:
a) srebrny Audi A4
b) Opel Tigra
c) żółty Seat Ibiza
3. Jak często się kąpiesz?
a) ze 2 razy na tydzień
b) codziennie
c) częściej niż raz dziennie, bo masz ku temu powody
4. Ile czasu zajmuje ci kupienie sobie nowych spodni?
a) 10 min
b) maksymalnie 1h, potem stajesz się nerwowy
c) możesz chodzić po sklepach nawet pół dnia >
5. Jakie lubisz mięso?
a) tłusta golonka w piwie
b) delikatny kurczaczek
c) nie jesz mięsa, nie znosisz myśli, że spożywasz przyjaciół
6. Twój stosunek do feministek:
a) popieram je, widziałem w Internecie wiele fajnych filmików z ich udziałem
b) ludzie, jak ludzie - ni ziebią, ni grzeją
c) powinny mieć więcej praw i nie byc dyskryminowane
7. Jak byłeś dzieckiem, to chciałeś w przyszłości zostać:
a) drwalem
b) projektantem wnętrz
c) akordeonistą
8. Kto ci się najbardziej kojarzy z piłkami
a) Pamela Anderson
b) Leo Beenhaker
c) twój chłopak
Mam nadzieję, że podszedłeś to tego wszystkiego uczciwie i masz już sumiennie obliczony wynik. Teraz interpretacja
WYNIKI
0-30 pkt
Jesteś dupa, nie mężczyzna, prawdziwy facet nie musi rozwiązywać debilnych internetowych quizów, żeby przekonać się o swojej męskości. Jednak jeśli zdobyłeś więcej niż 23 pkt, to idź się umyj
i nutka w nagrode za odwage https://www.youtube.com/watch?v=zRIbf6JqkNc
Co nam daje seXXX
Seks jak życie ma wiele twarzy.
Może być drogą do poznania partnera, wyrazem uczuć, jakie do niego żywimy,
sposobem na poczęcie dziecka lub przykrym obowiązkiem.
Bywa uważany za środek prowadzący do osiągnięcia określonego celu,
np. zdobycia partnera lub zatrzymania go.
Można też jednak prościej do niego podchodzić- ponad 80% Polaków twierdzi,
że seks warto uprawiać głównie dla przyjemności.
Seks to nie tylko czułe pieszczoty, bycie we dwoje lub zmysłowa przyjemność.
Oprócz tego, że wprowadza na szczyt rozkoszy, jest lekiem czy - jeśli ktoś woli -
dobroczynnym balsamem dla duszy i ciała....
A co Wy o tym sądzicie...?